Aktualności
Czytaj więcej...
Ranking skrzydeł
Bardzo lubię latać na skrzydłach, których jeszcze nie testowałem. Gdy tylko widzę skrzydło, którego nie oblatałem, proszę właściciela o możliwość użyczenia. Przed każdym takim lotem czuję zastrzyk adrenaliny, który towarzyszy takim testom, bo nie wiem, czego spodziewać się po skrzydle. Choć powszechnie może się wydawać, że każde skrzydło lata podobnie, nie jest to prawdą. Każde lata inaczej, wymaga innego startu czy lądowania, może być bardziej lub mniej nośne i może spodobać się lub zupełnie nie „podejść” pilotowi. Poniżej będę umieszczał skrzydełka, na których udało mi się polatać. Opiszę też moje subiektywne odczucia z latania. Zauważcie, że skrzydła, które miałem, opisuję gorzej, bo znalazłem w nich więcej wad niż w skrzydłach, którymi leciałem tylko raz. Poniższe odczucia traktuje z przymrużeniem oka i oczywiście jak zawsze – subiektywnie. Zapraszam do komentowania i dzielenia się własnymi przemyśleniami.
Czy warto budować własny silnik i napęd PPG? cz.2
Zapraszamy na drugą część artykułu poświęconej bardzo ważnej tematyce. Leszek Klich w swoim tekście stara się odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie warto budować samodzielnie silnika PPG, oczywiście w wypadku jeśli nie ma się o tym kompletnego pojęcia.
Znane problemy przy budowie własnego silnika i napędu PPG:
1. Wieloletnie doświadczenie konstruktorów samoróbek pozwala im decydować, na ile mogą przyciąć cylinder i głowicę silnika by z jednej strony zmniejszyć jego masę, zaś z drugiej strony nie spowodować przegrzewania się silnika podczas pracy. Nie mając doświadczenia, z pewnością będziesz dążył do „wzmocnienia” konstrukcji, co doprowadzi do smutnej sytuacji, w której nie będziesz w stanie udźwignąć gotowego napędu. W przypadku, gdy zbyt „optymistycznie” przytniesz żeberka cylindra, silnik szybko się zatrze i będzie po lataniu.
Czy warto budować własny silnik i napęd PPG? cz.1
Leszek Klich w swoim artykule stara się odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie warto budować samodzielnie silnika PPG, oczywiście w wypadku jeśli nie ma się o tym kompletnego pojęcia.Wielu z Was kombinuje z budową własnego napędu i dostaje wiele maili na ten temat. Zasypujecie mnie pytaniami: jaki zapłon, jakie przełożenie i jakie śmigło zastosować. Z przykrością muszę stwierdzić, że takie pytania świadczą o tym, nie macie pojęcia w temacie. A nie mając wiedzy, pod wieloma względami ryzykujecie. Po pierwsze ryzykujecie życiem lub przynajmniej zdrowiem. Ryzykujecie też stratą pieniędzy, ponieważ w wielu przypadkach niedokończone konstrukcje odsprzedacie potem ze stratą na Allegro, gdzie wiele razy widziałem aukcje w stylu „sprzedam prawie gotowy silnik do napędu, sprzedaję, ponieważ pilnie wyjeżdżam na marsa/brak mi kasy/nie miałem czasu go ukończyć”*.
Pozwolenie radiowe dla PSP

Jednym z wymogów UKE było podanie urządzeń jakie będziemy używać podczas komunikacji. W pozwoleniu mamy wymienione 13 najpopularniejszych urządzeń radiowych.
Są to następujące urządzenia: Yaesu VX-7R, VX-2E, VX-3E, Motorola PP302CB, PG302CB, PW302P/ PW302H/ PW302F/ PW302B/ PW302C, Navcomm TK750/TK760, Baofeng UV-3R, UV-5R
Przyznana częstotliwość paralotniowa pozwoli nam na nadawanie i odbieranie w powietrzu na (współdzielonej) częstotliwości.
Przyznaną częstotliwość oraz warunki z jej korzystania opublikujemy niebawem.
Trike - dobra rzecz. Część IV - tandem

Czytaj więcej...
Trike - dobra rzecz. Część III - prawidłowy start

Trike - dobra rzecz. Część II - kontrola

Trike - dobra rzecz. Część I

Cudowne dziecko Spidera



Navcomm pokaże prototyp radia na Para Rudnikach

Firma ta działa w Polsce od 1997 roku. Specjalizuje się w produkcji awioniki lotniczej, głównie sprzętu do komunikacji i nawigacji lotniczej. Produkuje słuchawki lotnicze, radiostacje, laryngofony, interkomy, kaski ochronne wyposażone w zestawy do łączności, analogowe przyrządy do nawigacji lotniczej oraz przeróżne akcesoria. Czytaj więcej...
Więcej artykułów…
Strona 3 z 4